Jeśli lubisz tytuły nieoczywiste i czerpiesz przyjemność z prowadzenia wewnętrznych sporów z autorem, to polecam Ci tę książkę.
Przeczytałam ją dawno temu, ale wciąż wracają do mnie przemyślenia z lektury. Zwłaszcza, że miewam klientów, którzy określają siebie jako wykonawców bullshit jobs (tytułowych prac bez sensu) opisanych przez Graebera.